Dziś trochę o dylemacie wielu przedsiębiorców i wspólników, czyli o tym czy dominujący wspólnik oznacza jednoosobową spółkę z o.o.
Kiedy trochę poczytasz o spółce z o.o. i gdy zakładasz spółkę albo odkupujesz udziały, zastanawiasz się ile udziałów możesz mieć maksymalnie by nie pałać ZUSu. Wynika to, z tego, że ZUS lubi kwalifikować dominującego wspólnika jako wspólnika wyłącznego i nakładać obowiązek ozusowania go jako wspólnika większościowego.
Dominujący wspólnik to w utartym rozumieniu organów (zwłaszcza ZUSu) taki, który posiada większość udziałów spółki. Czyli będzie to po prostu wspólnik większościowy.
Takie podejście nie jest zasadne według mnie i już dawno o tym wspominałam na blogu. Biorę je jednak pod uwagę przy organizacji spółki z o.o. klienta, by nie wprowadzać potencjalnych problemów tam, gdzie można tego uniknąć.
Temat kolejny raz dotarł do Sądu Najwyższego i 21 lutego 2024 r. (sygn.III UZP 8/23) dostaliśmy wreszcie stanowisko przychylne spółce z o.o. w której dominujący wspólnik posiada 99% udziałów.
Sąd Najwyższy podzielił moje zdanie i wskazał, że w sytuacji gdy wspólnik posiada 99% udziałów i ma opcję swobodnego kształtowania uchwał na zgromadzeniu wspólników, to spółka nie podlega ubezpieczeniom społecznym (ZUS). Sąd Najwyższy poparł więc literalną wykładnię przepisu i powiedział wprost, że 99% udziałów to nie 100%.
W sieci znajdziesz informacje o konieczności „odpowiedniego” podziału udziałów spółki, który ma zapewnić „bezpieczeństwo”.
Niestety dotychczasowe podejście ZUSu skutkuje kombinowaniem m.in. przy podziale udziałów między wspólników. Jaki jest tego cel?
Uniknięcie zarzutu posiadania przez spółkę jednoosobowej spółki z o.o. gdyż wspólnik jednoosobowej spółki z o.o. ma obowiązek opłacania składek ZUS. Jednoosobowa spółka z o.o. to zgodnie z przepisami taka, w której 100% udziałów posiada jeden podmiot.
Nie będę dziś rozwijać tematu innych okoliczności wpływających na uznanie spółki za jednoosobową, ale zasygnalizuję, że podział udziałów to nie wszystko. Ważne są też inne tematy. Zajmiemy się nimi przy okazji innego wpisu.
Jaka proporcja udziałów w spółce z o.o. jest bezpieczna? Dominujący wspólnik, a ZUS
Znajdziesz różne zalecenia, np. podział 90% do 10% udziałów, 80% do 20% udziałów. Czasem będzie to granica wskazania wspólnika w CRBR, czyli 76% do 24% udziałów. Nie uważam by którykolwiek z ww. podziałów dawał gwarancję.
Jako że temat przewija się w kontekście spółki z o.o. dość często, ja również przekazuję moim klientom swoje rekomendacje. Głównie w kontekście podziału udziałów oraz praw i obowiązków wspólników może być to ważne.
Czytaj dalej >>>
Artykuł Ci się spodobał? Daj znać komuś, komu może się przydać!