O mnie
Nazywam się Justyna Pietraszko i jestem radcą prawnym. Wybrałam zawód prawnika bo lubię rozmawiać z ludźmi, ambitne wyzwania i ciekawią mnie nowe pomysły oraz koncepcje ludzi vs przepisy prawa.
Dlaczego wspieram swoja pomocą prawną przedsiębiorców?
Dużą satysfakcję daje mi realizacja projektów biznesowych. Każdy biznes ma inną historię i inne cele.
Czy prowadzisz czy działalność w formie JDG czy spółki wiesz jaką drogę przeszedłeś i ile Cię to nauczyło. Każdy projekt jest dla mnie możliwością bycia częścią realizacji pomysłu autora.
Choć pędzące jak konie w galopie (już niemal mechaniczne) zmiany przepisów nie sprzyjają biznesowi to on i tak się rozwija, pędzi równie szybko i jest równie nieprzewidywalny.
Wspaniale jest widzieć jak z moją pomocą wzrastają innowacyjne firmy, tworzone są nieszablonowe umowy powstałe na bazie czasem szalonych pomysłów.
A dlaczego blog o spółce z o.o.?
Dlatego, że patrząc z perspektywy mojego doświadczenia i tego dokąd „to wszystko” zmierza, ta forma wydaje mi się być najbardziej optymalną formą prowadzenia działalności.
Zauważyłam, że mimo już wieloletniej historii istnienia tej formy działalności gospodarczej, wciąż wiele pytań prowadzących spółkę pozostaje bez odpowiedzi. Albo odpowiedzi giną w gąszczu miszmaszu informacji dostępnych w Internecie.
Twój czas chcesz (i powinieneś!) przeznaczyć na rozwój biznesu, a nie na czytanie przepisów. Ja studiowałam je wiele lat, a teraz na co dzień rozwiązuje problemy takie z którymi się mierzysz w ramach swojej działalności. Dlatego rozumiem Twoje potrzeby i konieczność uwzględnienia wielu czynników w proponowanych rozwiązaniach.
Musisz wiedzieć, że ja ze spółką z o.o. radzę sobie świetnie. Mam świadomość, że zarządzanie nią i prowadzenie jej spraw niekoniecznie jest dla Ciebie takie intuicyjne jak dla mnie. Założyłam już wiele spółek z o.o., niewiele mniej podmiotów przekształciłam w spółkę z o.o.
Dlatego właśnie wiem, że już sam początek może być problematyczny. Bo o co chodzi z tą reprezentacją, a dlaczego tutaj wskazuje się jakiś podział udziałów i jak to ustalić żeby w przyszłości dobrze działało lub (moje „ulubione”!) dlaczego ten KRS nie chce mi zarejestrować spółki… To wcale nie jest takie oczywiste!
Jakie problemy spotykam najczęściej w praktyce?
Jeśli chodzi o początek prowadzenia spółki z o.o. to problemy związane przede wszystkim z rejestracją.
S24 z założenia ma być proste i intuicyjne. I faktycznie, na pierwszy rzut oka jest. Ale…. ale potem to już nie zawsze. W związku z rejestracją często pojawiają się problemy z bardziej korzystnymi zapisami w umowie spółki, z załącznikami, ze zmianami.
Od lipca 2021 r. działa też PRS i rejestracje/zmiany, które nie kwalifikują się do S24 trzeba zgłaszać przez nowy system, Tu też nie zawsze jest lekko. Jeśli jesteś na moim blogu to z pewnością wiesz o czym mówię.
A codzienne funkcjonowanie spółki z o.o.? Ach, to jest źródło nieustannej inspiracji dla wpisów dla tego bloga. Zgromadzenia wspólników, działania Zarządu, Rady nadzorczej, prawa wspólników, umowy z kontrahentami- moja codzienność.
Wiem, że dla Ciebie to może być źródło frustracji, dlatego ja staram się działać tak żebyś Ty nie musiał martwić się tymi kwestiami. Podpowiadam jak działać zgodnie z przepisami i bez zbędnego formalizmu. Przygotowuję protokoły organów, opiniuję/piszę umowy z kontrahentami i przeprowadzam analizy prawne planowanych działań.
Od kilku lat zajmuje się też RODO. I tak, spółka z o.o. też powinna mieć je wdrożone. Jeszcze nie spotkałam takiej, która nie byłaby związana obowiązkiem chronienia danych osobowych (I nie wierzę, że taka istnieje!). Moim zdaniem nie ma bezpiecznego biznesu bez wdrożenia odpowiednich działań dotyczących RODO.
Natomiast jej wiele spółek z o.o., które temat ten kompletnie pominęły. I to nie jest dobre podejście. Chodzi o to by wdrożyć je tak żeby spółka z automatu działała zgodnie i bez nadmiernego wysiłku. Nie dla RODO spółka funkcjonuje lecz dla swoje działalności i celu przyniesienia zysku.
Dlaczego ja nie mam działalności w formie spółki z o.o.?
Tutaj możesz powiedzieć „szewc bez butów chodzi”.
Prawda jest taka, że ja po prostu nie mogę jako radca prawny prowadzić działalności w formie spółki z o.o. Ustawa mi tego zabrania.
Ale uwierz mi, gdyby taka możliwość istniała to moja spółka już dawno śmigałaby w KRS.
A tak prywatnie to…
Jestem osobą z pozytywnym nastawieniem, upartym charakterem i otwartą głową. Jestem absolwentką Uniwersytetu Jagiellońskiego (kierunki: prawo stacjonarne i administracja stacjonarna).
Aplikację radcowską ukończyłam przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Krakowie. Doświadczenie zawodowe zdobywałam od czasów studiów i już wtedy wiedziałam, że będę chciała zajmować się wsparciem dla przedsiębiorców.
Może zainteresują Cię moje talenty Gallupa: Osiąganie, Maksymalista, Poważanie, Wiara w siebie, Wizjoner, Komunikacja. Muszę przyznać, że przydają się w pracy i widzę ich działanie. Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych, każdy projekt (nawet ten niewykonalny) może być zrealizowany i ja Ci pomogę ubrać go w ramy prawne.
Szukam rozwiązania szytego na miarę problemu i konkretnego. Problemy analizuję w wielu aspektach, a interesy staram się chronić w sposób możliwie kompleksowy. Rozumiem, że nie zawsze to co najlepsze na papierze będzie koniecznie najlepsze dla biznesu. Mam umiejętność elastycznego łączenia ochrony interesu stron projektu i jego realizacji.
Mam powiedzenie, że „Człowiek jest jak spółka i jak się nie rozwija to się zwija”. Moja praca pozwala mi na nieustanny rozwój nie tylko swoich kompetencji ale i biznesów, które wspieram.
***